W dniach 29-30 maja klasa 4E udała się pociągiem na wycieczkę do Krakowa. Po przyjeździe uczniowie udali się na obiad do legendarnego baru mlecznego "Pod Temidą" przy ulicy Grodzkiej. Następnie uczniowie z panią przewodnik zwiedzili Podgórze, Kopiec Kraka, Rynek Podgórski oraz Kazimierz. Po dość długiej wędrówce dzieciaki wsiadły w tramwaj i udały się do Ogrodu Doświadczeń im. Stanisława Lema. Miejsce to jest doskonałe, aby poznać prawa przyrody poprzez bezpośrednie doświadczenie – odczuwając je własnymi zmysłami. Nauka poprzez zabawę rozbudzała wyobraźnię i wrażliwość każdego zwiedzającego. Po tym naukowym pikniku uczniowie udali się do hostelu, gdzie spędzili noc, chociaż większość nie mogła zasnąć do późnych godzin nocnych, a to z powodu nadmiaru doznanych wrażeń.
Drugiego dnia rano po śniadaniu klasa udała się do Muzeum Archeologicznego na lekcję o starożytnym Egipcie i pradziejach. Następnie udaliśmy się z panią przewodnik na spacer traktem królewskim. Odwiedziliśmy Wawel, Sukiennice, Uniwersytet Jagieloński, pałac biskupi stojący przy ulicy Franciszkańskiej 3, będący siedzibą kurii metropolitarnej, widzieliśmy okno z wizerunkiem Ojca Świętego, gdzie zawsze pojawiał się podczas pielgrzymek do Krakowa. Następną atrakcją byl czas wolny na Rynku. No i niestety około godziny 16 udaliśmy się w drogę powrotną, znowu pociągiem, do Lublina. Jeszcze po drodze spotkały nas atrakcje w postaci zepsutej lokomotywy i dodatkowego postoju w Stalowej Woli. Jednak wszystko dobrze się skonczyło, zadowoleni i szczęśliwi wróciliśmy po 22 do domów.
Gorące podziękowania dla rodziców, którzy zoorganizowali tak wspaniale naszą wycieczkę, szczególnie dla mamy Agaty i mamy Michała. Rodzice wszystko dopięli na ostatni guzik, dlatego wszędzie zdążyliśmy i wszystko zobaczyliśmy co było w programie. Mieliśmy smaczne posilki i świetne miejce noclegowe. Podziękowania również dla pana Krzysia Celińskiego za opiekę nad uczniami.
Drugiego dnia rano po śniadaniu klasa udała się do Muzeum Archeologicznego na lekcję o starożytnym Egipcie i pradziejach. Następnie udaliśmy się z panią przewodnik na spacer traktem królewskim. Odwiedziliśmy Wawel, Sukiennice, Uniwersytet Jagieloński, pałac biskupi stojący przy ulicy Franciszkańskiej 3, będący siedzibą kurii metropolitarnej, widzieliśmy okno z wizerunkiem Ojca Świętego, gdzie zawsze pojawiał się podczas pielgrzymek do Krakowa. Następną atrakcją byl czas wolny na Rynku. No i niestety około godziny 16 udaliśmy się w drogę powrotną, znowu pociągiem, do Lublina. Jeszcze po drodze spotkały nas atrakcje w postaci zepsutej lokomotywy i dodatkowego postoju w Stalowej Woli. Jednak wszystko dobrze się skonczyło, zadowoleni i szczęśliwi wróciliśmy po 22 do domów.
Gorące podziękowania dla rodziców, którzy zoorganizowali tak wspaniale naszą wycieczkę, szczególnie dla mamy Agaty i mamy Michała. Rodzice wszystko dopięli na ostatni guzik, dlatego wszędzie zdążyliśmy i wszystko zobaczyliśmy co było w programie. Mieliśmy smaczne posilki i świetne miejce noclegowe. Podziękowania również dla pana Krzysia Celińskiego za opiekę nad uczniami.
